www.bractwoliw.fora.pl

Seba · Wysłany: Nie 21:57, 02 Mar 2014 Temat postu: Początek

W związku z tym iż w tym roku chciałbym pojechać na upragniony wyjazdowy urlop plus to że niestety ale nie posiadam już tyle wolnego czasu, aby poświęcić się bez reszty dla organizacji naszego turnieju zwracam się do Was o pomoc w pracy przy turnieju. Ja biorę na siebie załatwienie wszelkich prac związanych z wyżywieniem, załatwię sponsorów żarciowych, organizację i wykonania żarła i inne z tym związane. Poprowadzę turniej pod względem konferansjerki, napiszę scenariusz bitwy i zajmę się jej organizacją, poprowadzę zaproszenia na turniej (*bractwa) i na tym koniec, reszta należy do Was. Pozostaje dużo, plakat, poprowadzenie poszczególnych konkurencji, dyplomy, listy sponsorów, zwycięzców konkurencji, organizacja wart, rozstawiania namiotów w obozie, wywiezienie gratów z wiaty i ustawienie palisady oraz dodatkowych historii, organizacja wyżywienia i pewnie jeszcze kilka rzeczy o których nie pamiętam na tą chwilę. Czekam na odpowiedź.

Helmans · Wysłany: Pon 10:25, 03 Mar 2014 Temat postu:

To jednak turniej ma być Smile

Ja nie wiem na ile mi czas pozwoli na pomoc i czy będę miał wolne na turniej, ale na tą chwilę mogę zająć się tradycyjnie rejestracją, przygotuję karty do rejestracji, kartki na śniadania obiady kolacje i do konkurencji. No i z chęcią jak będzie mnie chciał prowadzący to po sędziuje na bojówce Smile

. Rozumiem ze termin tradycyjnie trzeci weekend 16-17 sierpnia. 15 jak się nie mylę powroty z pielgrzymki.

Helmans · Wysłany: Pon 10:30, 03 Mar 2014 Temat postu:

No i zależy jak będę miał z wolnym to przyjadę przed turniejem pomóc w robocie fizycznej.

Łysy · Wysłany: Pon 14:37, 03 Mar 2014 Temat postu:

Ja jak co roku mogę ogarnąć warty, poprowadzę konkurs stroju, oraz jeżeli będzie trzeba mogę sędziować na bojówce albo innej konkurencji, no i w miarę możliwości pomogę przy przewożeniu gratów i ustawianiu palisady. Niestety nie dostałem urlopu przed turniejem i dalej walczę o wolny poniedziałek po turnieju, ale postaram się przyjechać już w czwartek i chociaż trochę pomóc

blak28 · Wysłany: Pon 21:31, 03 Mar 2014 Temat postu:

postaram się w tym roku nie nawalić, jak zwykle dopisuję się do fizycznej pracy

Seba · Wysłany: Wto 9:22, 04 Mar 2014 Temat postu:

Doceniam Wasze deklaracje że pomożecie przy przewożeniu gratów, stawianiu płotów itd. mi jednak zależy abyście się wypowiedzieli, kto co bierze na siebie, czyli tak jak np. ja wskazałem, że biorę na siebie zorganizowanie żarcia na turniej (czyli ja jestem za to odpowiedzialny, załatwiam wszystko od podstaw, ustalenia z kucharzem, termin odbioru, zakupy itd itd.. jak będę do tego potrzebował pomocy np. aby zrobić zakupy to jest już moja głowa nikogo to nie interesuje, sam załatwiam sobie "wafli" Smile

, po prostu ma być zrobione). Jeżeli np. ktoś podejmie się organizacją wywózki gratów z wiaty i stawianiem płotów, to ma sobie sam załatwić wszystko, tzn. umówić transport ludzi do załadunku i rozładunku, ludzi do stawiania i rozbierania płotów, no i oczywiście samemu być przy załadunku aby to koordynować, jak ktoś bierze turniej np. łuczniczy to sam sobie wszystko ogarnia tarcze, regulamin, prowadzenie, pomoc itd. Mam nadzieję że wiecie już o co mi konkretnie chodzi. Więc zaczynamy od początku kto i co bierze na swoją głowę, ale już konkretnie.

profesor · Wysłany: Wto 19:03, 04 Mar 2014 Temat postu:

Skoro zaczynamy od początku to wydaję mi się, że powinniśmy się najpierw spotkać w większej grupie ( choćby i na treningu) i pogadać.

Nie będę ukrywał ( może się to podobać komuś lub nie), że od kilku już lat jestem przeciwny robieniu turnieju.

głównie z powodu:
a) wyeksploatowania się w/g mnie tego tematu - nic nowego nie wnosi
b) przerostem nakładów (Czas, nerwy i włożona w to praca) nad zyskami ( satysfakcja z tego co się robi)

Do tej pory tylko tak sobie gadałem, ale teraz zamierzam oficjalnie głosować za taką opcją.

Jest nas coraz mniej, a jeszcze mniej tych mających tyle czasu żeby się tym zajmować .

Robimy ten turniej chyba bardziej z przyzwyczajenia i uwikłaliśmy się w niego tak, że nie zostaje już wiele czasu na inne aktywności, nawet rekonstruktorskie.

Dlatego pogadajmy czy ma to sens i jest po co się zarzynać?

Seba · Wysłany: Wto 21:39, 04 Mar 2014 Temat postu:

To przedyskutujcie to i podejmijcie decyzję. Ja osobiście bym jeszcze raz zrobił, chociażby z tego powodu aby się pożegnać z jakimś rozdziałem swego życia, (nie będę ukrywał że lubię to robić i trochę byłoby mi szkoda, ale może i czas na zmiany).

Mateusz · Wysłany: Śro 1:40, 05 Mar 2014 Temat postu:

Zgodzę się, że lepiej przedyskutować temat w większej grupie spotykając się, niż na forum... Poza tym mamy inne tematy warte omówienia, niż tylko turniej.
Sam ogarnę sponsorów, których ogarniałem... Do tego plakaty + FB, czyli marketing, choć też przyznam, że dzięki pewnym zmianom u mnie też z czasem krucho.
Mam też pewne propozycje dotyczące właśnie żarełka na tegorocznym turnieju i osobiście deklaruję rekonstrukcyjne gotowanie w nieco szerszym wydaniu niż poprzednio z chęcią, aby było zarazem prezentacją dawnych metod przygotowywania żywności, ale też i wprost elementem wyżywienia podczas turnieju...

Ryba · Wysłany: Śro 11:29, 05 Mar 2014 Temat postu:

Generalnie przychyliłbym się chyba do stwierdzenia Kamila.

Już kilka razy poruszałem ten temat, że jeśli mielibyśmy organizować dalej turniej to w nico innej formule, zarówno organizacyjnej, jak i finansowej.

Jednakże wiem, że większości to się nie spodobało.

Nie czuję już satysfakcji z organizowania imprezy tych rozmiarów dla "chwały Rzymu".
Bardzo lubiłem wspólną pracę i atmosferę temu towarzysząca, jednakże wolę tą atmosferę czuć przy innych okolicznościach chyba, co również opiszę, ale w innym temacie.

Co do spotkania...to zapraszamy może na trening Smile

Borsuk · Wysłany: Sob 13:39, 08 Mar 2014 Temat postu:

Ja przychylałbym się raczej do pojechania na jakiś inny turniej większą ekipą, bo o czymś takim rozmawialiśmy chyba jeszcze przed ostatnim naszym Turniejem. Wtedy można by zobaczyć co i jak działa u innych i się, że tak powiem "zreintegrować". A ostatni Turniej zawsze można zrobić kiedy indziej Smile

Zdecydowanie podjęcie decyzji czy robimy czy nie powinno być na żywo, a nie przez forum.

Gdybyśmy jednak się zdecydowali to wydaje mi się, że moje pole do popisu to:
-przywiezienie gratów z kurnika
-ogarnianie na bieżąco rzeczy na miejscu (tak od środy przed turniejem)
-rozstawienie obozu
-turniej bojowy (dziękuję chłopakom za chęć sędziowania!)

Łysy · Wysłany: Sob 14:04, 08 Mar 2014 Temat postu:

- ustalenie wart
- konkurs stroju
Na tą chwilę to mi przychodzi do głowy. Jak będę już znał swój grafik urlopowy to będę mógł się deklarować dalej Very Happy

Mariusz Piotr Jaroszek · Wysłany: Nie 0:56, 09 Mar 2014 Temat postu:

...a ja jeśli będę mógł coś pomóc w tm roku to niewiele chyba jeszcze mniej niż ostatnio, proponuję przemyślcie czy ktoś taki jak ja ,jest wam potrzebny w bractwie...a pogadamy o tym jak się spotkamy...

Seba · Wysłany: Nie 10:24, 09 Mar 2014 Temat postu:

W związku z tym iż nie mam obecnie czasu zorganizować spotkania, mam do Was prośbę abyście sami sobie je zaplanowali i podejmijcie decyzję w sprawie turnieju, bardzo Was o to proszę ze względu na to iż dostałem jakiś czas temu pytanie od Romka w sprawie turnieju i chciałbym udzielić mu odpowiedzi w tej kwestii. Moje zdanie znacie. Naszą decyzję chciałby przedstawić Romkowi do końca marca.

ps. Mariusz nie pierdol Smile

Borsuk · Wysłany: Nie 11:49, 09 Mar 2014 Temat postu:

Wydaje mi się, że najwygodniej będzie sie zebrać w czasie treningu albo we wtorek albo w czwartek, któryś, dobrze by było poinformować osoby, które zwykle biorą czynny udział w przygotowaniu turnieju a ostatnio nie zaglądają na forum. Ewentualnie można też spróbować standardowo w jakąś niedzielę w Jacku, ale nie wiem jakimi kanałami się tam sale załatwia.